Wspomnienie o Halince

2025-11-19 15:32

  Ze smutkiem przyjęliśmy wiadomość, że długoletnia księgowa naszego Stowarzyszenia Halinka Bianga odeszła nagle i niespodziewanie z naszego świata.  Halinka najpierw pracowała w Urzędzie Miejskim w Karpaczu, a potem założyła Biuro Rachunkowe.  Życie związała z cyferkami.  Pomagając ludziom w kontaktach z ZUSem i Urzędem Skarbowym nawiązała wiele znajomości, a życzliwość i komunikatywność niewątpliwie spowodowały, że wiele z tych osób przyszło pożegnać Ją w ostatniej drodze życia. Byliśmy pełni uznania i podziwu słuchając wspomnień  Joasi - córki Halinki, która opisała swoją Mamę dokładnie tak, jak my Ją znaliśmy. Dzięki tym wspomnieniom to ostatnie pożegnanie nie było głęboko smutne, ale bardzo prawdziwe.

Halinka nie tylko dbała o finanse naszego Stowarzyszenia, ale była również przyjaciółką Stowarzyszenia.  Bywała na naszych spotkaniach i jeździła z nami na wycieczki.  Zawsze pomocna i bezinteresowna.  Odważnie i z dystansem traktowała współczesny świat, mając ugruntowane poglądy na politykę i religię.  Radosna, pełna ciepła, z humorem podchodząca do życia.  Życzliwa, wrażliwa na czyjąś krzywdę i niesprawiedliwość, kochająca zwierzęta - przede wszystkim koty.  I właśnie kot niespodziewanie, nie wiadomo skąd pojawił się na pogrzebie i pożegnał Halinkę nad grobem.

Halinko, dziękujemy, że byłaś z nami przez te lata.  Zachowamy Cię w naszej pamięci.

 


Strona twórcy serwisu