Wizyta
2016-07-25 18:28
Chcąc zrobić przyjemność Marysi i Krzyśkowi z okazji ich imienin, tegoroczny wakacyjny grill urządziliśmy w Staniszowie.
W otoczeniu dużej ilości zieleni i przy szmerze strumyka bardzo miło i przyjemnie spędziliśmy popołudnie. Pogoda oraz dobry humor sprzyjały nam.
Nie wszyscy mogli być, ale naszej mistrzyni Lusi udało się znaleźć przerwę w treningach i spędzić z nami trochę czasu.
Aby trochę się rozruszać i prędzej strawić grillowe przysmaki, porzucaliśmy między sobą piłkę. Również towarzyszące nam pieski prosiły się, żeby rzucać im piłeczki.